15 listopada to doskonale pamiętam bo późno wieczorem wpadłem na pomysł jechać po znajomych na połnoc i wybrać sie pod planetarium zrobić pare zdjęć. Było potwornie zimno. Wiał bardzo silny wiatr. Nie dość, że zmarzliśmy to jeszcze ciężko było nieruchomo utrzymać statyw aby zrobić jakieś przyzwoite zdjęcie. Wyszło co wyszło. Na te ekstremalne warunki to i tak chyba nieźle pare zdjęć wyszło. I te pare można oglądać w galerii
11.15.2009 Chicago city night lights
o jak wtedy zimno było... ale foty wyszły extra!!!
OdpowiedzUsuń